sobota, 5 listopada 2016

"...prawdziwe dobro kto wam powierzy?..."


(Source: Pixabay)
Od bardzo wielu lat interesuję się fotografią. Lubię oglądać i podziwiać piękne bądź ciekawe zdjęcia: fragmenty życia utrwalone w kadrze. Wraz z upływem czasu coraz bardziej doceniam fakt, że do tego, co przeminęło- można w ten sposób niejako ‘wrócić’ pamięcią. Przeżyć to jakoś na nowo...

Moja pasja fotograficzna jest jednak nie tylko bierna, ale przede wszystkim czynna: to znaczy, ogromną radość sprawia mi każda wyprawa z aparatem fotograficznym. Uczę się patrzyć na świat uważnie, uczę się go rozumieć i obserwować tak, by zatrzymywać na matrycy aparatu różnych ludzi, ciekawe miejsca, ważne chwile. Staram się też nieustannie podnosić swoje kwalifikacje, doskonalić swoje umiejętności fotograficzne. Z tego właśnie względu nie używam przy robieniu zdjęć ustawień automatycznych. Każde zdjęcie traktuję jako niepowtarzalne – i dlatego wszystkie parametry ustawiam manualnie.

Wielokroć, zwłaszcza mieszkając jeszcze w Rzymie...troszkę z jakąś taką tęsknotą...patrzyłam na osoby dzierżące w ręku aparat fotograficzny pozwalający na jak największą kreatywność fotografa (tzw. lustrzanki). Jednak względy finansowe nie pozwalały mi na taką ‘przyjemność’ i musiałam zadowolić się zwyczajnym, leciwym już dość, aparatem kompaktowym. Gdy przedstawiałam jednak kilku kompetentnym osobom moje ‘portfolio’ (czyli wybór fotografii) – oceniano je dość wysoko dodając bardzo ważną uwagę: ‘To nie sprzęt jest najważniejszy. Najważniejsze jest to, co umie fotograf. Gdy fotograf potrafi zadbać o wszelkie szczegóły zdjęcia - to okazuje się, że nawet bardzo prostym aparatem można dokonać fotograficznych cudów. A z czasem, być może, i Ty będziesz robiła zdjęcia na profesjonalnym sprzęcie’. I tak, faktycznie, się stało.

Ta fotograficzna historia to tylko jeden z wielu wymiarów mojego życia, pozwalający mi dostrzec prawdziwość słów Pana Jezusa, które słyszę w dzisiejszej Ewangelii: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobra kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?” (Łk 16,10-12)

Przekładając to na wymiar fotograficzny: trzeba nauczyć się robić zdjęcia na prostym sprzęcie i nie zniechęcać się niepowodzeniami, bądź tym, że niby nie osiąga się takich efektów, jak profesjonaliści. Tylko wytrwała praktyka czyni mistrza. I tylko wtedy będzie można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że profesjonalny aparat w rękach kogoś, kto praktykował bez zniechęcenia na sprzęcie dużo prostszym – okaże się inwestycją trafioną i przyszłościową.

Życie ludzkie to ciągłe zmaganie o to, by te ‘fotografie’, których bohaterami jesteśmy dzień po dniu, były jak najpiękniejsze. W fotografii ważny jest każdy szczegół. Tło, światło, kolor, ostrość. Czasem jeden szczegół potrafi popsuć całą kompozycję.

Mógłby ktoś powiedzieć ‘Co to jest, jeden szczegół...To taki nieistotny drobiazg’. Otóż nie. Tak, jak w fotografii nie ma nieistotnych drobiazgów - tak i nie ma ich w życiu. Każda chwila jest ważna i nie nam decydować o ważności kolejnych sekund. Bowiem to, co nam wydawać się może nieistotne, takie ‘codzienne’, takie ‘niewarte uwagi’ – po Bożemu jest bardzo ważne. Trzeba więc ciągle ćwiczyć się w dbałości o to, by każdy moment życia był jak najpiękniejszy. Byśmy kiedyś, gdy staniemy przed Bogiem w chwili śmierci, nie musieli się wstydzić tych ‘zdjęć’ minionych lat.

Nie wszystkie fotografie się udają. Zazwyczaj trudno je powtórzyć, bo fotografia zatrzymuje w kadrze daną chwilę, której nie można cofnąć. Podobnie jak w życiu. Moim życiu - i życiu pewnie każdego z nas. Są fotografie bardzo udane, ale są i te mniej udane. 

Pragnę jednak się starać, aby wszystkie były jak najpiękniejsze i bym kiedyś, przy końcu mojego życia, oglądając je jeszcze raz wraz z Bogiem, mogła dostrzec Jego uśmiech i usłyszeć ‘Pięknie ujęłaś swoje życie! Ładne zdjęcia. Jestem z ciebie dumny. Zapraszam Cię na wiekuisty plener fotograficzny w Niebie!’

Niech tak się stanie – przez Boże Miłosierdzie. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz